Autor |
Wiadomość |
Gość |
Wysłany: Czw 20:16, 01 Mar 2007 Temat postu: |
|
[Z chęcia się zapiszę]*elf ukłonił się, wsiadł na konia i opuścił reszte magów* |
|
|
Shira AsceNar |
Wysłany: Czw 15:36, 01 Mar 2007 Temat postu: |
|
[Po prostu się nie przygotowałeś. Tego się nie da ot tak, na łapu capu. Gildia Magów skupia osoby inteligentne, z wyobraźnią i polotem. Takie, które wiedzą czego chcą i umieją to zdobyć. Musisz nas oczarować, nie zadawać głupich pytań, orientować się w sytuacji w Śródziemiu. Myślę, że najlepszą radą dla Ciebie będzie przystąpienie do Akademii Magii, która prawdopodobnie niedługo powstanie, abyś tam mógł się nauczyć czegoś o klimacie, realiach życia w Bru. A dopiero próbował stanąć przed wrotami Orthanku. ] |
|
|
Gość |
Wysłany: Czw 12:37, 01 Mar 2007 Temat postu: |
|
[Czyli z podania lipa no trudno ] |
|
|
Valerian |
Wysłany: Czw 0:14, 01 Mar 2007 Temat postu: |
|
[ Rzadko się udzielam, ale już nie mogę......SKASUJCIE TEN TEMAT!!! To nie ma sensu! ] |
|
|
Issen Windblower |
Wysłany: Śro 22:36, 28 Lut 2007 Temat postu: |
|
[Ech... To jest podanie. 6593] |
|
|
Gość |
Wysłany: Śro 22:10, 28 Lut 2007 Temat postu: |
|
[ty masz moze plantacje kawy?] |
|
|
Issen Windblower |
Wysłany: Śro 20:05, 28 Lut 2007 Temat postu: |
|
[Bogowie starożytni i wszyscy święci współcześni!!.. Spójrz, przyjeżdżasz do Orthanku, otwiera Ci jakiś mężczyzna, NIE ZNASZ go i NIE MASZ POJĘCIA jak ma na imię i w jakim jest rodzie, bo NIE ZNASZ GO i NIE MASZ O TYM POJĘCIA... Owszem, jestem na liście, owszem, znam Vraela, ale to są informacje dla gracza, nie dla Nathanieva. Ty, jako Nathaniev nie móglbyś o tym wiedzieć, skoro mnie nigdy nie widziałeś. ROZUMIESZ JUŻ??? K L I M A T. I trochę zdrowego rozsądku... ]
- Słucham. |
|
|
Doster Mithdae |
Wysłany: Śro 20:05, 28 Lut 2007 Temat postu: |
|
*przez głowę Nathanieva przeszedł ogromny, powalający ból, trwający dosłownie sekundę. Jednak nie był to żaden atak na jego osobę, coś jakby próba przekazania wiedzy bez słów.*
[Boże, chodzi mu o to, że nie przedstawił ci się na forum, więc nie możesz znać lgeo imienia i nazwiska...] |
|
|
Gość |
Wysłany: Śro 19:59, 28 Lut 2007 Temat postu: |
|
[Porpostu zajrzałem do jego profilu a założycielem jest Mintor a ty jestes na liście rodu] ...*elf spojrzał na Issena* Issen mam do Ciebie osobiste pytanie... |
|
|
Issen Windblower |
Wysłany: Śro 19:57, 28 Lut 2007 Temat postu: |
|
- To prawda, znam go, to nie on założył ród, ale skąd wiesz w jakim jestem rodzie? Mam to wypisane na twarzy, obok imienia?
[Ech.. rozumiesz już o co mi chodzi? Klimat....] |
|
|
Gość |
Wysłany: Śro 19:55, 28 Lut 2007 Temat postu: |
|
*elf spojrzał na mistrza gildii* Czyli już idziecię na narade? |
|
|
Paldir Valedhel |
Wysłany: Śro 19:51, 28 Lut 2007 Temat postu: |
|
[Starczy już tego "białego dla Nathanieva".] |
|
|
Gość |
Wysłany: Śro 19:48, 28 Lut 2007 Temat postu: |
|
tak sądze, ponieważ on założył ród i jesteś w nim to powinieneś go znać ... ale jeśli nei to przepraszam za pomyłkę ... Nie nie wspominał o tobie |
|
|
Issen Windblower |
Wysłany: Śro 19:44, 28 Lut 2007 Temat postu: |
|
Uniósł brew.
- A skąd wiesz, że go znam, wspominał o mnie? Poza tym nawet gdyby wspominał, to i tak musiałbyś znać moje imię, by go ze mną skojarzyć. A z tego co pamiętam, to myśmy się sobie nie przedstawiali.
Zmrużył lekko oczy.
- Skąd, więc, ta wiedza? |
|
|
Gość |
Wysłany: Śro 19:31, 28 Lut 2007 Temat postu: |
|
Ty też go znasz jest to Vrael Calanor ... Poprostu tak wyszło i pewnego dnia się poznaliśmy ... Wyciągnął do mnie pomocną dłoń ... Teraz wspieramy się wzajemnie dobrym słowem i symbolicznym groszem ... Jest miły zabawny no i dba o swoich przyjaciół ... Czym dla mnei jest przyjaźń ? Hm ... No cóż dla mnie przyjaźń jest rzeczą niezbędną do szczęście w życiu ... To przyjaciele ubarwiają nam smutne i szare dni ... To dzieki nim chce się żyć ... Poprostu jest dla mnei wszystkim ... Jest na pierwszym miejscu ... Potem jest miłośc i magia ... Lecz to tylko moje skromne przemyślenia ... |
|
|
Issen Windblower |
Wysłany: Śro 19:24, 28 Lut 2007 Temat postu: |
|
[i przede || wszystkim]
- Przyjaciela? - spojrzał na elfa uważniej. - Opowiedz o nim. Opowiedz w ogóle czym dla Ciebie jest przyjaźń. |
|
|
Gość |
Wysłany: Śro 19:07, 28 Lut 2007 Temat postu: |
|
[a no tak ZAJĄŁEM ...] |
|
|
Issen Windblower |
Wysłany: Śro 19:04, 28 Lut 2007 Temat postu: |
|
[To teraz przeproś za następne. Nie muszę mówić już chyba dla kogo białymi...?] |
|
|
Gość |
Wysłany: Śro 18:45, 28 Lut 2007 Temat postu: |
|
Co robiłem ... Hmmm podróżowałem trochę ... Poznałem jednego przyjaciela ... Zajołem się alchemią a przedewszystkim zaglądałem częściej do biblioteki w poszukiwaniu odpowiedzi na moje pytania ... *elf odpowiedział ze spokojem Shex'owi* [a za te błedy przepraszam bo miałem pod nosem młodszego brata (taki mały zaczyna chodzić)] |
|
|
Gość |
Wysłany: Śro 18:41, 28 Lut 2007 Temat postu: |
|
[Dobrze przepraszam ... Napiszę jeszcze raz] Nauczyłaś mnie bardzo ważnej rzeczy. Mianowicie, podczas walki powinno się być bardzo spokojnym i opanowanym tak jak ty to robiłaś. Nauczyłaś mnie też, że czas obronny jest bardzo potrzebną umiejętnością u maga i, że dzięki niemu można również zadać cios. Dochodze do wniosku, że aby być potężnym magiem tak jak wy tu wszyscy trzeba dopracować do perfekcji umiejętność czarów defensywnych jak i ofensywnych ... Za tę lekcję bardzo Ci dziękuje wiedziałem o tym w większości lecz gdy ujrzałem to w praktyce jestem już przekonany, że to prawda ... |
|
|
Shex Sentinel |
Wysłany: Śro 18:39, 28 Lut 2007 Temat postu: |
|
Tak, spokój *zamruczał pod nosem* Mógłbyś mówić trochę wyraźniej *zwrócił grzecznie uwagę na wymowę przybysza* momentami nie mogę Cię zrozumieć. Teraz przyszła pora na teoretyczną część twojego podania. Co robiłeś gdy Gildia odrzuciła twoją kandydatury? *zapytał spokojnie* |
|
|
Shira AsceNar |
Wysłany: Śro 18:37, 28 Lut 2007 Temat postu: |
|
[proszę Cię, używaj Worda, albo chociaż Firefoxa 2.0, bo nie wiem o czym do mnie piszesz... specjalnie dla Ciebie na biało] |
|
|
Gość |
Wysłany: Śro 18:34, 28 Lut 2007 Temat postu: |
|
Może nie chciałaś mi tego ukazać, lecz ja zauważyłem, że ty używałaś raczej czaró bojowych a ja rzuciłem się na Ciebie odrazu ze strony ofensywnej ... Zauważyłem, że jeśli umiejętnie rrzuci czar obronny może wyjść podobny do ofensywnego ... I zauważyłem te ż po tej walce, że spokój i opanowanie jest bardzo potrzebne przy rzucaniu czaró... Dziękuję Ci za tę lekcję ... *el uśmiechnął się do Shiry i odszedł pare kroków do tyłu* |
|
|
Shex Sentinel |
Wysłany: Śro 18:31, 28 Lut 2007 Temat postu: |
|
*zaklaskał w ramach wyrazów uznania po czym czekał na odpowiedź na pytanie Shiry* |
|
|
Shira AsceNar |
Wysłany: Śro 18:30, 28 Lut 2007 Temat postu: |
|
Tak? - podniosła jedną brew. -Jakiej? |
|
|