Autor |
Wiadomość |
Palestir |
Wysłany: Pią 21:17, 12 Sty 2007 Temat postu: |
|
-Dziękuje, miło jest słyszeć takie słowa, w tak niespokojnych czasach.
Przekarze wasze słowa memu Przywódcy. A jutro mam nadzieje ponownie tu zawitać, by dopełnić wszelkich formalności.
*To rzekłwszy wstał z krzesła i ukłonił sie każdemu z zebranych po koleji*
-To był dla mnie zaszczyt, dziękuje za przychyle przyjęcie mej osoby. |
|
|
Sargo Mithdae |
Wysłany: Pią 16:55, 12 Sty 2007 Temat postu: |
|
Witaj Palestirze... *Mag w czarnej szacie odezwał się po chwili.* Miłujemy pokój i mamy nadzieję, że dojdziemy do porozumienia w tej sprawie... |
|
|
Mirmel Almare |
Wysłany: Pią 14:31, 12 Sty 2007 Temat postu: |
|
*elfka siedząca niedaleko Vareny spokojnie słuchała dyskusji* |
|
|
Animus |
Wysłany: Pią 13:44, 12 Sty 2007 Temat postu: |
|
*Z krzesła obok Vareny wstał starszy mag, rozłożył ręce wskazując na przyjaciół* Jesteśmy klanem pokojowym, myślę, że nie będzie problemów z podpisaniem pokoju *popatrzył na zgromadzonych w sali* Ale poczekajmy na naszego dyplomatę. |
|
|
Palestir |
Wysłany: Pią 12:27, 12 Sty 2007 Temat postu: |
|
-Cóż, wciąż działamy pod światłym pwrzywództwem Kalev'a Ylipulli.
Nie jest łatwo odnaleść się w nowej erze, lecz robimy co się da.
Wkrótce mamy nadzieje urzeczywistnić plany stworzenia pełnoprawnej siedziby strazików*Dodał z lekką dumą* |
|
|
Palestir |
Wysłany: Pią 12:18, 12 Sty 2007 Temat postu: |
|
*Elf waży przez chwilę słowa*
-Czasy są niepewne, na progu nowej ery, wciąż w wielu zakątkach Śródziemia panuje zamieszanie. W takich czasach, cenniejszy od wszelkich bogactw i mądrości jest Lojalny Przyjaciel. W imieniu Strażników
Ithilien pragnę zapewnić zebranych tu członków Gildii Magów o naszej przyjaźni i chęci porozumienia. Zaszczytem dla Strażników Ithilien byłoby, abyśmy mogli w imię przyjaźni podpisać pakt o nieagresji, a w przyszłości może nawet Sojusz, który zapewniłby wiekowy pokój między nami. |
|
|
Serpentes Necrosis |
Wysłany: Pią 12:17, 12 Sty 2007 Temat postu: |
|
Na jednym z krzeseł siedział mag ubrany w czarny płaszcz, który ukrywał jego wątłe ciało przed światem.
- Palestirze, co słychać w twym klanie? Vareno, nie od razu do rzeczy - w tym momencie rozejrzał się po sali. - Gdzie Largior, mój ongisiejszy uczeń? |
|
|
Varena |
Wysłany: Pią 11:57, 12 Sty 2007 Temat postu: |
|
*U wrót, elfa przywitała magini* Palestirze, w Orthanku, gdzie wszyscy magowie zebrani, obradować będziem. Nie godzi się wszak poselstwa u progu domostwa gościć. Chodź za mną *swoją prośbę potwierdziła gestem ręki. Oboje udali się do wieży, gdzie przy potężnym stole zasiadali magowie. Varena przedstawiła posła i wskazała mu krzesło. Sama zaś usiadła przy współklanowiczach* Co zatem Cię do nas sprowadza? Co Ithilien Strażników skłania, by o audiencję prosić? Mów.. |
|
|
Palestir |
Wysłany: Pią 11:41, 12 Sty 2007 Temat postu: Misja dyplomatyczna |
|
*U wrót Isengardu zatrzymała się zakapturzona postać*
-Czcigodni Magowie! Przybywam z misją poselską!
*Osobnik zsunął z głowy kaptur, okazało się iż jest on Leśnym elfem*
-Jam jest Palestir, dyplomata w służbie Strażników Ithilien,
Proszę o audiencję! |
|
|