Orthank

Sali? No, ale to lepsze niż namiot]
Mężczyzna spojrzał na przybysza uważnie.
- Mówisz - rzekł po chwili taksowania go wzrokiem - że jesteś magiem, by następnie stwierdzić, że jesteś wojownikiem. Zwo ...

[Ech... To jest podanie. 6593]

[Bogowie starożytni i wszyscy święci współcześni!!.. Spójrz, przyjeżdżasz do Orthanku, otwiera Ci jakiś mężczyzna, NIE ZNASZ go i NIE MASZ POJĘCIA jak ma na imię i w jakim jest rodzie, bo NIE ZNASZ GO ...

- To prawda, znam go, to nie on założył ród, ale skąd wiesz w jakim jestem rodzie? Mam to wypisane na twarzy, obok imienia?

[Ech.. rozumiesz już o co mi chodzi? Klimat....]

Uniósł brew.
- A skąd wiesz, że go znam, wspominał o mnie? Poza tym nawet gdyby wspominał, to i tak musiałbyś znać moje imię, by go ze mną skojarzyć. A z tego co pamiętam, to myśmy się sobie nie prz ...

[i przede || wszystkim]

- Przyjaciela? - spojrzał na elfa uważniej. - Opowiedz o nim. Opowiedz w ogóle czym dla Ciebie jest przyjaźń.

[To teraz przeproś za następne. Nie muszę mówić już chyba dla kogo białymi...?]

Paldir: Starczy już.]

Shira spojrzała na pocisk, uniosła jedną dłoń i Nathaniev poczuł, że przestaje panować nad zaklęciem. Pocisk wystrzelił nagle w górę nie roniąc nawet kropelki wody. Magini odp ...

Dokładnie. Zanim ktokolwiek wpadł na glupi pomysł ankiety z tym panem]

[Białymi specjalnie dla Nathanieva: będę mini mistrzem gry, Shira pisz Wink

]

BUAHAHAHAHAHAHA!!!!! Umarlem.. :X_X]

Musisz zaatakować Shirę na Bru, w Salach, wodnym pociskiem. Jeżeli wygrasz, jesteś przyjęty. Ech.. <plask>..... Ty masz niby atakować. Opisać atak. Opisać czar, opisać czynność, opisać działanie ...

Taniki? Albo Tajniki, albo staniki. Jeżeli chcesz zgłębiac to drugie, to wiedz, że to Gildia, a nie zamtuz]

- Cóż, nie jestem specjalistą od magii wody. Ale taki powinien się tu zaraz pojawić. Shir ...

Przed bramę wyszedł mężczyzna, spojrzał na Nathanieva.
- Ach, witaj - powiedział z sympatycznym uśmiechem. - W czym możemy Ci pomóc, hm? Czego od nas pragniesz?

!!FUCK!!]

zakochałem się w was Very Happy

I po co to wam było?!]

Nie pochlebiaj sobie, Shex Very Happy

hehe, ale jakby się dobrze przyjrzeć, to jesteśmy z Shexem podobni, zarówno z imienia, jak i z avatara, prawda Amrahil? Smile

Poza tym, Shex, oj, dobrze wiem, że 'Shex' t ...

Amrahil, "Shex" to nie jest moje imię. To jest przedrostek przed 'Sentinel' Very Happy

. A to też nie moje imię, DOL. Hm... a poważniej: się zastanawiałem właśnie nad tym Dolem, ale - A co mi tam! - ...

?Mirmel, dlaczego usunęłaś posta?]

- Praca - pracą, a charakter - charaktereeem!! - rzucił w pędzie, przekrzykując tętent końskich kopyt. - Nic na swój nie poradzeee...!!

Do jakiego kurde namiotu?!]

Jeszcze zanim słowa ducha przebrzmiały, Issen, który właśnie opuszczał konno Orthank, wyjechał przed bramę i wstrzymał konia.
- Widzisz, Dol - powiedział, patrząc na p ...

Mężczyzna wszedł do sali i skierował się do Valerixa.
- Gratuluję, Val, przyjęcia do Gildii - uścisnął mu prawicę, uśmiechnął się lekko. - I cierpliwości.

Będę nieobecny przez najlbiższy tydzień do niedzieli włącznie.
Cóż, mnie też się cos należy od życia.. Wink

]

Skinął głową Shirze. I wyszedł z sali na własnych nogach - w sposób standartowy. [ Wink

]

Mężczyzna pokiwał głową.
- Rozumiem. Mówisz o zamku rodu Isilme? A i owszem, wkrótcę może złożę wam wizytę.
Uśmiechnął się, patrząc w dal.
- Z czystej ciekawości.