Orthank

Nathaniel Giliath · Gość

Do bram zbliżał się spokojnym krokiem elf w szarym płaszczu. Nie wyglądał niezwykle i niczym tak na prawdę nie różnił się od reszty podróżników, których pełno jest na wielu gościńcach śródziemia. Zatrzymał się przed bramą i zdjął kaptur chroniący go od silnego wiatru. Teraz zaczekał, aż ktoś zjawi się by z nim pomówić.

Mirmel Almare

Wrota otworzyły się ze skrzypnieciem, wyszła zza nich elfka* Nathanielu ty tutaj?!

Nathaniel Giliath · Gość

- Bywam w różnych dziwacznych miejscach - uśmiechnął się ciepło - Orthank to jedno z nich jak widać.

Shira AsceNar

O, Nath*w drzwiach pojawiła się kolejna kobieta*a co Cię tu sprowadza?

Nathaniel Giliath · Gość

- Cóż... - spojrzał na Shirę i ukłonił jej się - Najpierw przyjmij moje kondolencje... Sama rozumiesz - westchnął - A po co przybyłem? A różne rzeczy słyszałem ostatnio. Na przykład o akademii.

Shira AsceNar

Dziękuję Nath*bladość i podkrążone oczy tylko mogły pokazać ile ostatnio wycierpiała*Widzę, że wiadmości szybko się rozchodzą...

Marlis

*O drzewo na skraju lasu stał oparty młody Mag...
Ubrany w błękitną szatę człowiek zbliżył się do Bramy*
-Witaj Panie...Zwą mnie Marlis Windblower.
*Skłonił głowę przed Nathanielem*

Valkir Hammerfist

*Aby powitać Nathaniela, wyszedł również Valkir. Widać, zadomowił się już dostatecznie w Orthanku. Nie był jednak zdziwiony odwiedzinami Pana Giliatha...przeciwnie, miał nadzieję iż pojawi się tutaj. Skłonił się lekko, uśmiechnął beznamiętnie (typowe...), po czym wsparł się leniwie o dębowej lasce* Nathanielu, oczekiwałem Cię... i Twego głosu w sprawie akademii... wpuścicie go, moi drodzy? *spojrzał po członkach Gildii Magów*

Varena

Tloczno się w wieży Orthank robi..*powiedziała z przekąsem wychodząc na spotkanie przybyszowi* Witam, Panie Giliath.. *na jej twarzy pojawił się chytry uśmieszek*

Mirmel Almare

*poprawiła kosmyk włosów* Ja nie mam nic przeciwko temu.

Sargo Mithdae

*Pojawił się wśród zgromadzonych i skłonił się przed przybyszem.* Witaj... Zapraszamy do komnaty gościnnej...

Nathaniel

Ukłonił się.
- Dziękuję i chętnie skorzystam.